O tej serii już chyba wiedzą wszyscy ;). Ja niestety - jak zwykle przez ostatnie dwa lata - jestem trochę "do tyłu". Tak czy inaczej, dostałam dziś Raquelle z tej serii. I natychmiast zakochałam się w tym wykrzywionym ironicznie pyszczku. Jest zachwycająco inna i taka urocza... Tylko czemu, do jasnej cholery, czemu dali jej różowe buty zamiast czarnych i po co komu ta kiczowata, różowo-brokatowa druga kiecka?
Zdjęć niestety dziś nie będzie, bo mój aparat się obraził. Nie wiedzieć czemu, zawsze tak ma, kiedy nieopacznie napiszę, że "niebawem" jakąś lalkę pokażę... :/
Zdjęć niestety dziś nie będzie, bo mój aparat się obraził. Nie wiedzieć czemu, zawsze tak ma, kiedy nieopacznie napiszę, że "niebawem" jakąś lalkę pokażę... :/
Ech... znowu muszę tłumaczyć... Kupujesz lalkę, tak? Prędzej czy później, zobaczy ją u ciebie jakieś dziecko, płci żeńskiej. Pewnie też posiadaczka lalek. Co robisz?- dajesz brokatową kieckę i różowe buty, żeby się odpitoliła od Twoich lalek! ;)
ReplyDeleteCiekawostka- jestem totalnie odporna na dreamhouse! ;)