Tuesday, March 16, 2010

Targets Tuesday #2 / Wtorkowa Lista Celów #2

Another point on my wishlist or rather target-list is this one:

Oto kolejny punkt na mojej liście życzeń czy też raczej celów:

Harley-Davidson Barbie & Ken Giftset. / Zestaw "Harley- Davidson Barbie i Ken".

It was released two or three weeks ago but I knew I want it since it had been shown on the net a few months ago. Why? Because of Ken of course! He's fully articulated including articulated wrists! Which is a step further after the Fashionistas Ken. And he has rooted hair. And he has no silly smile! He's serious and rebel-like, well, just a naughty harley-boy (even if his naughtidness is in a little bit "emo" manner, I don't care). I suppose I will sell of Barbie of this set. She seams to be on a "model muse" body, which I find quite surprising (if not stupid) to join in one set a doll that is highly articulated with a doll that has almost no articulation... However her head looks interesting (thanks to the black hair) and perhaps before sale I will swap her head onto another body (if I only find one fitting her in tone. The Fashionistas body - all except AA Artsy - are so irritatingly same, with the same tan shade and she looks quite pale, but maybe it's just on the promo picture). 

Ukazał się na rynku zaledwie dwa czy trzy tygodnie temu, ale wiedziałam, że chcę go mieć, odkąd w sieci zaczęły pojawiać się jego zapowiedzi kilka miesięcy temu. Dlaczego? Ze względu na Kena oczywiście! Jest w pełni artykułowalny, włącznie z nadgarstkami! Co jest oczywiście krokiem naprzód w stosunku do Kena Fashionistas. No i ma rootowane włosy. I nie ma żadnego głupawego uśmieszku! Jest poważny, może nieco gniewny, no, po prostu zły chłopiec ;) (i nawet jeśli jego niepokorność jest trochę w stylu "emo", nie dbam o to). Przypuszczam, że sprzedam Barbie z tego zestawu. Wygląda mi ona na osadzoną na ciałku "model muse", za którym nie przepadam. To zresztą dosyć zaskakujące (albo wręcz głupie), że firma Mattel połączyła w jednym zestawie lalkę, która jest tak wysoce artykułowalna z lalką, która nie ma praktycznie żadnej artykulacji... Jednak jej główka wygląda interesująco (dzięki czarnym włosom), być może więc przed sprzedażą zamienię ją na inne ciałko (jeśli tylko znajdę takie, które będzie pasowało karnacją. Ciała Fashionistek - wszystkich oprócz Artsy AA - są irytująco identyczne jeśli chodzi o karnację, wszystkie mają dokładnie ten sam odcień opalenizny, a ta Barbie wydaje się być dość blada, chociaż może to tylko kwestia zdjęcia promocyjnego).

4 comments:

  1. Barbie ma co prawda ciało typu Model Muse, ale ze zginanymi nogami ;)
    W przypadku Ken'a zastanawiam się czy aby Mattel nie posłużył się moldem Edwarda z Twilightu???

    ReplyDelete
  2. Jednego i drugiego Kena widziałam póki co tylko na zdjęciach w necie, możliwe, że masz rację co do moldu, ale wydaje mi się, że Edward ma nieco inną linię szczęki... Co do Barbie... nie no, fajnie, że nóżki zginalne. Tylko postaw sobie ciałko model muse nawet ze zginalnymi nogami obok ciała Fashionistas (a dziś jeszcze zanabyłam nowszą wersję, która kolana też ma łączone kulką, więc nogi jeszcze bardziej ruchome). Ciałko model muse będzie lepiej wykonane, staranniej odlane (bo to w większości lalki kolekcjonerskie jednak), ale za to ciało Fashionistas daje niesamowite możliwości artykulacji. To niemal tak, jakby porównywać posąg i ciało ludzkie. Ten pierwszy będzie pewnie ładniejszy, za to to drugie będzie się ruszać ;). Czy tak artykułowalnemu Kenowi naprawdę nie mogli już dać do pary Barbie na ciałku Fashionistas?

    ReplyDelete
  3. Ken faktycznie ciekawy, i te tatuaże:))))Ale Barbie - nic specjalnego. Nie skusiłabym się na nią.
    lilavati

    ReplyDelete
  4. No dokładnie, Lila ;). Chociaż zobaczę, być może w rzeczywistości twarzyczkę będzie miała ładną, tak jak zachwyciłam się moją Angeliną (Generations of Dreams) ;) A tatuaże, owszem, są mrrrau ;).

    ReplyDelete